Kiedy komunizm na dobre wyprowadził się od nas, Polacy, jako sentymentalny naród zaczęli podróżować po świecie, szukając bądź odwiedzając swoich bliskich nie widzianych od lat. Do Polski tłumnie zaczęli przyjeżdżać Amerykanie polskiego pochodzenia, odwiedzając niemal zapomniane już swoje rodziny, ale też często przywożąc tu swoich wnuków, aby zobaczyli kraj dziadków i swoje korzenie. Czas wojen zrobił swoje i często rodziny straciły kontakt na całe dziesięciolecia. Wrażenia osób przyjeżdżających do Polski były bardzo różne. Jedni z pełnym optymizmu zapałem jeździli po wiejskich parafiach szukając w księgach znajomych im nazwisk, inni odnajdywali dalszą z reguły rodzinę bez większego problemu, jeszcze inni wracali ze smutkiem do swojego domu w Ameryce odkrywając fakt, że tu już nikt z bliskich nie żyje. Powstawały nawet specjalne biura do pomocy przyjezdnym do Polski, które poszukiwały pozostawionych tu osób z rodziny. Każdy taki przyjazd wiązał się jednak także z imprezami typowo turystycznymi jak zwiedzanie miasta, kopalni soli, kolacji w regionalnych restauracjach, aby tę prawdziwą polskość przywrócić, przypomnieć. Wycieczki, podróże, odwiedzanie różnych miejsc, różne motywacje – człowieka zawsze ciągnie w świat.

http://www.czyzyny.pl/

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here