Olśniewaj i zniewalaj spojrzeniem !
Bywają sytuacje, w których nasze rzęsy nie wyglądają, tak jak byśmy tego chciały. Czasem jest to wynikiem przebytej choroby, a czasem uwarunkowaniami genetycznymi. Czyli po prostu Matka Natura poskąpiła nam zniewalającego spojrzenia i nie możemy pozwolić sobie na zatrzepotanie wachlarzem pięknych, bujnych rzęs niczym skrzydła motyla. Jednak w dzisiejszych czasach to nic straconego. Bowiem istnieje tak wiele różnych metod „oszukania” natury, że każda z nas z pewnością znajdzie coś dla siebie.
Sztuczne rzęsy, czy warto jest w nie zainwestować?
Dla jednych kojarzą się z postacią z kina. Innym znowu przywodzą na myśl kobiety z kabaretu burlesque. Jedno jest pewne, piękne, długie i zalotne rzęsy to spojrzenie, które przykuwa uwadze, zarówno tę kobiecą jak i męską. Jeśli same nie jesteśmy w stanie ich „wyhodować” możemy posiłkować się ich sztucznymi odpowiednikami. Istnieje wiele metod zagęszczania, przedłużania oraz wypełniania ubytków w rzęsach. Warto jest wybrać choćby jeden z nich i wykonać go w profesjonalnym miejscu, to jest w salonie kosmetycznym, pod okiem wykwalifikowanej kadry kosmetyczek i kosmetolożek. Będziemy miały pewność, że nasze naturalne rzęsy na tym nie ucierpią. Element zespalający, czyli potocznie mówiąc klej będzie dobrany w taki sposób aby nie wchodził w interakcje ze skórą powieki oraz w stu procentach spełni swoje właściwości trzymające całość skrzętnie utkanej konstrukcji.
Jaką metodę przedłużenia i zagęszczenia rzęs wybrać?
Jeśli chodzi o metody przedłużania i zagęszczania rzęs metodą doklejania, to należy sobie zadać pytanie, jaki efekt końcowy chcemy uzyskać i na jak długo? Jeśli interesuje nas doraźne przedłużenie to warto jest się zainteresować sztucznymi rzęsami z drogerii, sklepu kosmetycznego lub takimi zamówionymi przez Internet, na aukcjach lub sklepach on-line. Wówczas zakupiony produkt powinien w pełni odzwierciedlać nasze oczekiwania. A dołączona instrukcja, krok po kroku przeprowadzi nas przez wszystkie tajniki tego zabiegu. Będziemy olśniewały spojrzeniem, a goście zgromadzeni na imprezie lub spotkaniu z pewnością nie przejdą obojętnie obok nas. Jeśli jednak pragniesz na dłużej pozostać posiadaczką długich, gęstych i zakręconych rzęs. Zainwestuj! Przyłóż się do tego przedsięwzięcia, a efekt cię zaskoczy. Codziennie, rano przed lustrem ujrzysz wypoczęte i świeże spojrzenie, tak jakbyś wcale nie balowała przez cały weekend lub całą noc nie ślęczała nad stertą dokumentów, słysząc nad głową słowa szefa, deadline! Tak sztuczne rzęsy wyostrzają spojrzenie. Niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki będziesz mogła bezkarnie świętować lub zarywać noce z powodu pracy.
Idź do kosmetyczki, to się opłaca!
Zainwestowanie w sztuczne rzęsy to kapitał, który powinien zwracać się przez długi czas. A no właśnie, ale przez jaki czas. Reguły nie ma. Wszystko zależy od dobranej metody, umiejętności osoby, która zabieg wykona oraz od indywidualnych predyspozycji, jak również od trybu życia i bycia. Jeśli jesteś osobą wykonującą zawód etatowy. Rano wstajesz, szybki prysznic, wieczorek również szybka toaleta i spać, to nowe sztuczne rzęsy powinny z tobą pozostać przez długi czas. Tylko pamiętaj śpij na wznak! Jeśli natomiast reprezentujesz grupę osób potocznie nazywanych duszą towarzystwa, a w skrócie hulaszczy z ciebie typ osobowości to wiedz jedno. Klej, klejem, ale nic nie przetrzyma ciągłego nakładania i zmywania maskary oraz spania byle jak i byle gdzie. Sztuczne rzęsy wymagają odpowiedniego traktowania. W prawdzie są sztuczne, ale często wykonane z naturalnego włosia lub z domieszką naturalnych składników, tak aby w piękny sposób mieniły się przy blasku słońca. Aby nawet najbardziej przyjazne spojrzenie przyjaciółki nie dostrzegło różnicy, a jedynie pozazdrościło takiego prezentu od matki natury.
Jaką metodę przedłużania najlepiej wybrać?
Jeśli chodzi o profesjonalne przedłużanie rzęs to istnieją dwie podstawowe metody ich doklejania. Pierwsza z nich to tzw. metoda w stosunku 1:1, druga zaś to 2:1. Cóż zatem kryje się pod tymi enigmatyczne brzmiącymi cyframi. A mianowicie, pierwsza metoda polega na przyklejeniu jednej sztucznej rzęsy na jedną naturalną. Zaś druga analogicznie rzecz ujmując polega na dołączeniu dwóch syntetycznych rzęs w stosunku do jednej naturalnej, której jesteś posiadaczką. Co zatem wybrać. Pierwsza z wymienionych metod to zdecydowanie zabieg polecany każdej tej osobie, która pragnie uzyskać naturalny efekt. Nie wyobraża sobie swojego oka i powieki, na której trzepoczą wachlarze syntetycznych kępek i zamiast efektu wow, mamy groteskę. Pierwsza metoda to zdecydowanie subtelne poprawienie niedociągnięć natury. Jest jednak pewne niebezpieczeństwo jej stosowania. Wygląda tak naturalnie, że już nigdy nie będziesz chciała z nich zrezygnować. Zakochasz się od pierwszego doklejenia i pozostaniesz wierną ich fanką. W prawdzie w renomowanych salonach kosmetycznych będziesz stałym i ulubionym bywalcem, ale twój portfel może nie być do końca z tego zadowolony, ale czego się nie robi dla pięknego wyglądu. Druga zaś metoda, pokazuje że masz sztuczne rzęsy. Przy jej zastosowaniu nie da się ukryć, że weszłaś w posiadanie jedwabno-syntetycznych rzęs. Nie jest powiedziane, że efekt końcowy cię rozczaruje. Jednak wiedz jedno, ta wersja przedłużania rzęs nie jest na każdą okazję i nie jest przeznaczona dla każdej osoby. Jeśli twój image oraz dress code wymaga powściągliwości i elegancji, nie wybieraj tego zabiegu. Chyba, że na imprezę, ewentualnie podczas urlopu, który traktujesz jako totalną odskocznię od codzienności.