Czyli o najbardziej popularnej części garderoby

Jest rok 1868 kiedy to amerykańskie firmy bieliźniarskie otwierają się na klienta i jego zmieniające się potrzeby i wymagania odnoście komfortu noszenia pewnych elementów garderoby. Otóż ludzie już nie do końca pragną czuć niewygodę podczas zakładania tzw. koszulomajtek. Chcą nareszcie komfortowo użytkować tę niezbędną część codziennego ubioru. Jednak zanim to nastąpi, firmy tekstylne, a w wśród niej wiodąca prym firma Cooper Underwear Company (działająca po dziś dzień pod nazwą Cooper Underwear Company) będą musiały wygrać niełatwą batalię z ówczesną władzą, która koszulkę uznawała za element intymnej bielizny, i zakazała jej publicznego pokazywania. Dochodziło wręcz do tego, że obywatele byli aresztowani i zatrzymywani w więzieniu za łamanie tegoż zakazu. Firmy pozostawały nieugięte i wciąż lobbowały za tym, żeby ów syjamską część garderoby rozdzielić i stworzyć dwa odrębne ubrania. A mianowicie rzeczoną koszulkę oraz majtki, jako pozostałości pierwotnej bielizny. I jak wiadomo, reklama dźwigną handlu jest, tak i w przypadku nowej części garderoby również miała zastosowanie. Zarząd firmy Cooper Underwear Company postanowił ogłosić wszem i wobec, że stworzył coś nowego, coś co odmieni komfort codziennego życia. Ich hasło reklamowe brzmiało „Bez agrafek. Bez guzików. Bez igieł. Bez nici”. Miało to oznaczać nic innego, jak to że od dziś, kupując koszulkę nie będziesz musiał męczyć się z niewygodnymi guzikami, które wiecznie się odpruwają i gubią.  Obywatelu i obywatelko! Zakupując naszą koszulkę wejdziesz w inny wymiar komfortu życia. I tak poniekąd było. Koszulka, później nazywana T-shirt stała się ikona mody i stylu nowoczesności. Początkowo do firmy zgłosiła się amerykańska marynarka wojenna z zapytaniem, czy jej chłopcy w mundurach mogliby zacząć nosić ten wynalazek, oczywiście pod pretekstem wygody i komfortu podwładnych podczas wojskowych akcji. I tak o to, bluzka, koszulka czy T-shirt nabrała nowego wymiaru. Jej popularność stała się jeszcze większa, kiedy to weszła ona również do amerykańskiego kina. Niejaki Marlon Brando w filmie „Tramwaj zwany pożądaniem” oraz James Dean w filmie „Buntownik bez powodu”  przypieczętowali los koszulki. Od roku 1951 już wszyscy chcieli nosić, coś co tak idealnie podkreśla atuty męskiego ciała. Każdy chciał być amantem, który skrada kobiece serca i nie tylko! T-shirt stał się elementem garderoby, który wystąpił od armii i koszarowych warunków, po wyrzeźbione ciała amerykańskich aktorów. Jego popularność urosła do takich rozmiarów, że fabryki nie nadążały za odbieraniem zamówień i produkcją. I chociaż minęło już tyle lat, to koszulka wciąż potrafi intrygować, denerwować i emocjonować innych swą obecnością i wyglądem. Bowiem możemy za jej pośrednictwem manifestować swoje niezadowolenie lub przynależność do jakiejś grupy społecznej. Możemy ją używać na co dzień i od święta. Jest ona zarówno elementem dress kodu w korporacjach oraz strojem do ćwiczeń lub częścią domowego, nieoficjalnego ubioru. I od tylu lat, jedno wciąż pozostaje niezmienione, a mianowicie bluzka wciąż intryguje i nie pozostaje niezauważona. Wciąż możemy przez nią mieć problemy z prawem (choćby w przypadku zamieszczenia na niej nielegalnych treści czy obrazów), i jednocześnie możemy dobrze wyglądać i wyróżniać się z tłumu. Ot taka bluzka intrygantka i normalny ubiór.

Bluzka!, ale dla kogo?

Bluzka jest elementem garderoby, który pasuje do każdej okazji. Wszystko zależy od tego, z jakiego materiału będzie wykonana, jakiego będzie koloru i kroju. Jeśli wszystkie składowe będą do siebie pasowały, to nawet w sytuacji gdy musimy wyglądać perfekcyjnie, bluzka będzie mogła nam towarzyszyć. Jej obecność w naszej szafie można precyzować na podstawie kilku prostych wytycznych. Redakcja jak zwykle spieszy z pomocą!

 Dobór bluzki do figury!

Jeśli jesteś posiadaczką szerokich ramion, to możesz je sprytnie ukryć za pomocą dekoltu w tzw. serek. Możesz również pokusić się o założenie koszulki portfelowej. Pamiętaj o tym, żeby rękawy znajdujące się przy podkoszulku nie były bufiaste i z pagodami. Nie powinny również posiadać poduszek i naszyć, gdyż wtedy jeszcze bardziej optycznie rozszerzysz swoje ramiona.

Natomiast, gdy masz tzw. oponkę i niekoniecznie chcesz ją każdemu pokazywać, bo właśnie jesteś w trakcie pozbywania się jej za pomocą diety i ćwiczeń, to idealna dla ciebie będzie bluzka o kroju tuniki, czyli taka nieco dłuższa i wyposażona we wszelkiego rodzaju drapania i upięcia w okolicach brzucha. Jeśli masz kilka kilogramów za dużo, to niestety aby dobrze wyglądać będziesz zmuszona zrezygnować z krótkich i dopasowanych bluzek.

Brak tali i wcięć w biodrach to również nie problem, którego nie dałoby się rozwiązać. Tutaj z pomocą przyjdą bluzki ze wszelkiego rodzaju zaszewkami i regulowanymi bokami. Fajnie wyglądać będą również takie podkoszulki, które mają dosłownie wyrysowaną talię, za pomocą ciemniejszych kresek lub wstawek z innego materiału. Nie dla ciebie są duże, szerokie i męskie koszulki, no chyba że użyjesz ich jako tunik i w pasie przewiążesz się paskiem.

Za mały biust! To również kwestia do rozwiązania. Idealne dla ciebie będą bluzki z żabotami, zdobieniami i aplikacjami na wysokości piersi. W tym przypadku im więcej się dzieje tym lepiej!

Natomiast kobiety o obfitych biustach powinny zaopatrzyć swoją garderobę w koszulki z dekoltem w kształcie litery „v”. Wówczas taki strój optycznie zmniejszy rozmiar piersi, a ty będziesz pięknie wyglądała i swobodnie się czuła.

Kryterium okazja!

Tutaj kwestia doboru bluzki do okazji to temat, nad którym można by dywagować godzinami. W pewnych sytuacjach zwykły biały T-shirt będzie idealnie pasował, w innych znowu nie za bardzo i odpowiedniejsza będzie elegancka bluzka ze zdobieniami czy żabotem. Pamiętaj jednak o jednym! W prawdzie to strój cię zdobi, ale jest on tylko dodatkiem twojej całej stylizacji. Wciąż najważniejsza jesteś ty i twoja osoba. Reszta elementów w postaci makijażu czy właśnie rzeczonej bluzki to tylko dodatki, które rozważnie połączone, z pewnością stworzą look idealny, a ty będzie silna i pewniejsza siebie w zmaganiu się z zadaniami dnia codziennego!

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here