Bo dobry szampon jest do skóry głowy!
Wiele z Nas zapomina, że szampon powinnyśmy przede wszystkim wybierać do problemów i rodzaju skóry na głowie. To skórę w głównej mierze myjemy i pielęgnujemy. Później dopiero włosy. Od skóry wszystko się zaczyna i jak zaniedbamy ten aspekt higieny włosów to będziemy zmagały się z różnymi problemami. Będziemy musiały zainwestować w preparaty, które unormują pH skóry, złagodzą ją i przywrócą podstawowe jej funkcje. Tak, jak wyróżniamy różne typy cery i skóry na ciele, tak również każdy z nas posiada inny rodzaj skóry na głowie. Jedni będą mieli skłonności do jej przesuszania się, a co za tym idzie będzie powstawał łupież, ale ten suchy nie chorobowy. Inni znowu będą mieli problemy z jej nadmierną potliwością czyli wydzielaniem sebum i łojotokiem. Podczas poszukiwań w drogerii należy mieć na uwadze, że podczas higieny głowy najważniejsza jest skóra, później włosy i ich rodzaj oraz struktura, długość i kolor. Inwestycja w odpowiedni szampon, szczególnie dla osób, które zmagają się z łojotokiem to najlepszy wybór jaki mogą dokonać.
Czym właściwie jest łojotok?
Łojotok to nic innego jak nadmierne pocenie się skóry, czyli wydzielanie sebum, łoju przez gruczoły do tego stworzone. I w sytuacji, kiedy jego ilość wydzielana jest w standardowej ilości, to organizm i my sami radzimy sobie z jego pozbywaniem się ze skóry głowy. Dbamy o higienę i po sprawie. Rzecz ma się inaczej w przypadku zaburzonego wydzielania czyli pracy gruczołów. Ponieważ siła, intensywność oraz rodzaj ich pracy jest ściśle powiązany z homeostazą w naszym organizmie, przyczyn złej pracy gruczołów łojowych na skórze głowy należy upatrywać w chorobie, złym stylu życia i złej diecie.
Zacznijmy od początku!
Ustaliliśmy już, że nadmiar łojotoku czyli sebum wydzielany jest w konkretnych sytuacjach. Dlatego jeśli obserwujesz u siebie, że pomimo regularnego mycia głowy, twoje włosy już następnego dnia są brudne i przetłuszczone u nasady. To jest, to pierwszy objaw łojotoku. Twoim zadaniem będzie przyjrzenie się swojemu organizmowi i życiu- ogólnie rzecz ujmując. Chcesz zapobiec ciągłej wizycie w łazience w celu mycia włosów?
Zacznij od diety!
Prawdą jest, że jesteśmy tym co jemy! To co wkładamy do buzi i serwujemy swojemu żołądkowi, wątrobie i jelitom przekłada się na stan naszego ciała, również na skórę głowy i włosy. Jeśli spożywasz dużo tłustych produktów, jesteś częstym gościem w rodzinnej restauracji na „M”, odżywiasz się nieregularnie, zjadasz duże ilości słodyczy i słonych przekąsek (nie tylko w kinie!) to wiedz jedno, to nie tylko prosta droga do otyłości czy zawału i miażdżycy, to również powód, tego że masz ciągle brudne włosy.
W razie potrzeby idź do lekarza!
Tak, tak, lekarz to taki człowiek, który skończył długie studia i na ogół nie obijał się na nich. Jest specjalistą w danej dziedzinie i z pewnością ty i twoi bliscy powinniście go odwiedzać. Znacznie częściej aniżeli po L4. Łojotok i przetłuszczające się włosy mogą być wynikiem początku choroby lub zaburzeniem pracy hormonów. Organizm człowieka to taka maszyna, w której wszystko powinno ze sobą współgrać. Coś zależne jest od czegoś innego. Często brudne włosy nie muszą oznaczać poważnej choroby. Mogą być wynikiem złej diety, ale odwiedzaj lekarza i rób okresowe badania. Będzie ci się żyło lepiej i na pewno dłużej.
Źle dobrane kosmetyki!
Nadmierne używanie produktów typu oleje czy maseczki, również mogą spowodować zmienioną pracę gruczołów łojowych. Będą one wówczas pobudzane przez substancje zewnętrzne. I „pomyślą sobie, że trzeba pracować i produkować to sebum i wydzielać na zewnątrz”. Zmień kosmetyki lub ogranicz ich stosowanie. Jak nie pomoże patrz wyżej! Jeśli to nie pomoże, to pozostaje ci…
Zastosować szampon przeciwłojotokowy!
Istnieje taki? Czy preparatem kosmetycznym można zapobiec przetłuszczaniu się włosów? Szampony przeciwłojotokowe można podzielić, na te pochodzące z apteki. Na receptę od dermatologa lub też nie. A także te powszechnie dostępne w drogeriach.
Ciężki kaliber, bo i sprawa poważna!
Tabletki z hormonami. Czyli hormonalne leczenie łojotoku. Preparaty przepisywane przez lekarza dermatologa lub w kontynuacji leczenia również przez lekarza pierwszego kontaktu (tego rodzinnego). Przyjmowane w określonych sytuacjach i z reguły przez krótki czas. Nigdy na własną rękę.
Lekarstwa z dużą dawką witaminy A i C oraz cynkiem. Witaminy są silnymi przeciwutleniaczami dlatego w walce z łojotokiem nie maja sobie równych. Z kolei cynk działa przeciwświądowo i antybakteryjnie, tak więc również celnie jeśli chodzi o łojotok. Godna uwagi jest również grupa witamin B, gdyż hamują wydzielanie sebum. W prawdzie dostępne są w aptece, ale na ogół bez recepty.
W drogerii również znajdziesz rozwiązanie problemu!
Jeśli twój problem z nadmiernym wydzielaniem sebum nie jest jeszcze tak zaawansowany, to możesz wspomóc się szamponami dostępnymi w sklepie kosmetycznym. Ważne, aby nie miały w składzie parabenów i detergentów- przynajmniej na początku składu. Najodpowiedniejsze będą dla ciebie szampony ziołowe i ziołowo- kosmetyczne. Możesz wspomagać się również płukankami z pojedynczych ziół, takich jak: szałwia lekarska, pokrzywa, mydlnica lekarska czy nagietek. Substancje w nich zawarte idealnie oczyszczą gruczoły oraz unormują ich pracę.
Pamiętaj jednak, że żaden szampon i kuracja lekarstwami nie będzie działała jak nie zmienisz trybu życia i bycia. Oznacza to nic innego, jak czasem olejesz sfrustrowanego szefa czy sąsiada z bloku obok. Zamiast chipsów i batoników wybierzesz marchewkę i bakalie. Podziękują ci za to włosy, ale również cały twój organizm. A wymarzona, obcisła sukienka, którą codziennie widzisz w witrynie sklepu będzie znowu osiągalna. Czyż nie warto?